17 Lis 2008, Pon 0:53, PID: 90543
Miałem gorszy okres i byłem "podatny". W takim stanie nawet śpiewający ptaszek jest w stanie mnie urazić. Na co dzień jestem bardziej zdystansowany uwierz mi. Ale te moje stany zmieniają się bardzo szybko i to nie z mojej winy niestety. Nie panuje nad tym. Od 2 godzin napięcie mnie opuściło i nie mam ścisku w brzuchu ani głowie. Ciekawe do kiedy. Patrząc na ostatnie pół roku na nie więcej jak jeden, dwa dni. Przykre.