04 Sty 2008, Pią 5:15, PID: 9126
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04 Sty 2008, Pią 9:34 przez Michał.)
Właśnie nie każdy z tego wyrasta. Niektórzy "wrastają". Ja szczęśliwie wyrosłem. Zostało mi silne uczulenie na roztocza, ale jakoś mi nie doskwiera. W przeszłości miałem chyba astmę uczuleniową, teraz mi się zmieniła w wariant kaszlący (czy jakoś tak się to nazywa), ale objawia się żadko, tzn. czasem przy silnym stresie.