02 Lip 2014, Śro 1:39, PID: 400542
Atellian napisał(a):Też tak mam. Gdy idę, np. na przystanek, mam wrażenie jakby każdy się gapił i tylko czekał, aż się przewrócę, jakby szydził ze mnie, oceniał jak chodzę, w myślach śmiał się, że chodzę krzywo, że się garbię, robię głupią minę... i nie wiem co jeszcze, wszystko.No i jak ktoś da mi na to złotą radę, to wyślę mu swoje jedno jądro
U mnie jakoś tak to przyszło po prostu. Było gorzej, gorzej i gorzej, aż w końcu zorientowałem się, że:
a) nie mam już znajomych
b) nie jestem w stanie zdobyć nowych
c) boję się zdobyć nowych/wychodzić/rozmawiać
d) zaczynam się bawić w unikanie wszystkiego
Ale najlepsze jest to, że punktem wyjścia była całkiem przebojowa osoba.