06 Lis 2014, Czw 23:10, PID: 419370
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06 Lis 2014, Czw 23:14 przez tytomasz.)
Może być tak, że dostrzegasz wyłącznie tych, którzy akurat na ciebie patrzą. Nie dostrzegasz reszty, czyli części "niepatrzącej", a jestem niemal pewien, że ta jest w większości - nie można nazwać patrzeniem ewentualnego spojrzenia w twoją stronę, to się zdarza bowiem często każdemu. To iluzja, której my jako fobicy społeczni ulegamy. Ta "zdrowa" większość populacji może mieć właśnie odwrotnie, jest obserwująca i nie ma wrażenia zewsząd, że jest stale obserwowana. Choć to ostatnie to już domysł.