22 Gru 2014, Pon 2:14, PID: 426212
Piszę niestety prawdę. Na szczęście mama jest aniołem i mam jeszcze wyrozumiałego brata, ale on prawdopodobnie zmaga się z tym samym problemem co ja.
Gdyby chociaż ojciec nie narzekał na nas przy innych, zwłaszcza nie mówił źle o mnie i w miarę przyzwoicie zachowywał się w domu, ale niestety nie ma na to szans. On jest moją największą katorgą.
Gdyby chociaż ojciec nie narzekał na nas przy innych, zwłaszcza nie mówił źle o mnie i w miarę przyzwoicie zachowywał się w domu, ale niestety nie ma na to szans. On jest moją największą katorgą.