17 Paź 2018, Śro 20:42, PID: 767805
Ja się cieszyłem z nadopiekuńczości matki. W sumie cieszyć się dopiero przestałem, gdy dowiedziałem się o konsekwencjach nadopiekuńczości. Ale i tak samodzielne życie dla osoby z wrodzoną niepełnosprawnością neuropsychiczną będzie tysiąc razy bardziej toksyczne i nie spieszy mi się do tej toksyczności.