13 Wrz 2009, Nie 11:18, PID: 175349
tr3bor91 napisał(a):No ciekawe...to już widzę, że sam spray wystarczy na to, aby zniwelować skutki fobii czy też nieśmiałościmylisz nauke z homeopatią lub jakąś paranauką(lub wiarą w świete figurki, wszystko jedno). Oksytocyna to jeden z nielicznych leków(lek to coś co leczy nie ważne czy to spray....) które mają prawo działać.
Kolejny powód dla mnie, by nie brać żadnych leków. Niby spray to nie lek(a przynajmniej niezupełnie), ale dla mnie to czysta głupota, że jakiś spray może pomóc w walce z fobią Oczywiście, z całym szacunkiem dla ludzi, którzy używali już tego "wynalazku" i wierzą w jego efektywność
TY naprawde myślisz ze nie mozna zmienić stanu umysłu za pomocą wpływu na mózg? oczywiste jest dla troche ogarnietych ludzi ze to co czujemy zalezy od chemii mózgu.Jak wolisz sobie utrudniac zycie bo masz leko-fobie albo chemio-fobie to sp.... z tego tematu.