07 Sty 2016, Czw 16:21, PID: 504212
Update. Dziś wstałam, ogarnęłam siebie i dzieci, poszłam na zakupy, spotkałam sąsiadkę, poszłam na pocztę, jak Mała się obudzi to jadę do Inpostu odebrać paczkę...Czuję się normalnie, normalnie gadam z ludźmi, blokady nie ma, jestem spokojna i jakaś taka pozytywna. Nie, nie jestem na haju, nie wmawiam sobie (jako weteranka nerwicy wiem, że cudowne metody nie istnieją), ALE zmiana JEST. Więc naprawdę radzę - spróbujcie. Odrzućcie uprzedzenia, dajcie szansę. Można ściągnąć z neta bez problemu ten trening. Jakby komuś się nie udawało, mogę podesłać.