08 Lut 2016, Pon 15:14, PID: 514174
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Lut 2016, Pon 15:16 przez Zasió.)
"Jak sama pisze przyjaciół nie ma, więc najwyraźniej nie ma nikogo bliskiego komu mogła by się wygadać/poradzić, a tu na "dzień dobry" zostaje zaatakowana za nic."
No widzisz, ona się wyżaliła, ja się wyżaliłem każdy zadowolony. Ale fakt, chociaż ja wiem, że czasem pewnie lepiej o czymś pogadać ze znajomymi, a nie z partnerem, to takiego związku średnio zazdroszczę. Wiem wiem, w sumie kto normalny zrozumie fobika... No tylko że jak tak, to faktycznie, facet z czasem zobaczy w co się wpakował i w końcu zawieje...
No widzisz, ona się wyżaliła, ja się wyżaliłem każdy zadowolony. Ale fakt, chociaż ja wiem, że czasem pewnie lepiej o czymś pogadać ze znajomymi, a nie z partnerem, to takiego związku średnio zazdroszczę. Wiem wiem, w sumie kto normalny zrozumie fobika... No tylko że jak tak, to faktycznie, facet z czasem zobaczy w co się wpakował i w końcu zawieje...