07 Gru 2016, Śro 16:37, PID: 600371
niki11 napisał(a):Nie rozumiem co to za związek skoro przy własnym chłopaku czujesz się zestresowana i nie wiesz w jaki sposób wręczyć mu głupi prezent. Myślałam, że przy chłopaku/dziewczynie powinno czuć się w pełni sobą, wyluzowanym. Ja jak miałam teoretycznie ''chłopaka'' (tzn. on uważał mnie za swoją dziewczynę, ale ja niekoniecznie uważałam go za swojego chłopaka), no ale nieważne, dziwna relacja, czułam się przy nim w pełni swobodnie, czasem nawet aż za bardzo, potrafiłam przyjść do niego do domu i chamsko wyjadać żarcie z lodówki, nieraz też go uderzyłam jak było trzeba, nawet w sklepie wymusiłam, żeby kupił mi kaczkę (pluszaka) jego kumple pytali się czemu jest z taką suką jak ja, najlepsze, że to ja zerwałam z nim znajomość chyba był masochistą o.o
Więc byłaś w pełni sobą? Urocze.
Jeśli on był masochistą to ty najwidoczniej jesteś sadystką.