08 Gru 2016, Czw 1:37, PID: 600601
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Gru 2016, Czw 1:38 przez Zasió.)
ale ja się nie śmieję. naprawdę. ok, na początku się nieco zdziwiłem, ale potem zdałem sobie sprawę, że to jest k..a naturalne, że wszyscy normalni mieli takie rozterki, takie problemy, takie przeżycia. żyli, a nie wegetowali. sam widziałem, co nie? co w tym śmiesznego? jak cos tu jest śmieszne, to Zasio.
no nie wiem, lecąc telenowelami, to może z tej zazdrości chciał ją wzbudzić też w tobie, czy coś? skoro unikałaś kontaktu fizycznego, to budziło w nim niepewność, czuł się odrzucony?... banały, banały, banały...
dobra, już znikam.
no nie wiem, lecąc telenowelami, to może z tej zazdrości chciał ją wzbudzić też w tobie, czy coś? skoro unikałaś kontaktu fizycznego, to budziło w nim niepewność, czuł się odrzucony?... banały, banały, banały...
dobra, już znikam.