17 Lut 2017, Pią 17:04, PID: 615825
Od paru dni używam kremu o nazwie evolet, który mi pani aptekarka poleciła zamiast no-scaru - prawie ten sam skład (masa perłowa + dodatkowo olejek z dzikiej róży) a wychodzi o wiele, wiele taniej i już po tych paru dniach stosowania (2 razy dziennie) moje blizny są mniej widoczne, jestem normalnie zachwycona tym kremem! Wcześniej używałam żelu apteo care, który też pomagał (przez ok pół roku po okaleczaniu się miałam blizny, które pozostawały w ciemnoróżowym kolorze a kiedy zaczęłam go używać szybko, bo już po paru dniach były widocznie jaśniejsze) ale evolet jest wg mnie znacznie skuteczniejszy
Także są sposoby na te blizny, i chociaż niektóre mogą zostać do końca życia, można je do jakiegoś stopnia wyleczyć
Także są sposoby na te blizny, i chociaż niektóre mogą zostać do końca życia, można je do jakiegoś stopnia wyleczyć