29 Mar 2019, Pią 21:45, PID: 787396
(29 Mar 2019, Pią 16:50)trash napisał(a): 600 moklobemidu + 600 pregabaliny i dosłownie w przeciągu kilku godzin powracam do świata żywychTak za jednym zamachem?
Ja bardzo grzecznie jem pregabalinę w dawkach podzielonych.
Jaka jest ta aktywizacja po moklobemidzie? Bardziej pozytywne dokojarzenie i koncentracja czy fizyczne pobudzenie?
Jest ryzyko, że będzie to działanie lękorodne?
Działanie jest od razu wyczuwalne czy wymaga jakiegoś czasu na nie wiadomo jakie procesy neuroadaptacyjne?
Jak się ma sprawa z uwalnianiem? Czy jest ryzyko przeciągnięcia się efektu pobudzającego na godziny nocne? Tak jak miałem przy nieszczęsnym Wellbutrinie XL.
Stosujesz jakąś dietę ubogą w tyraminę czy przy moklo nie ma tu co cudować?
Dużo pytań, ale póki jesteś tu dziś, dobrze skorzystać z Ciebie, @trash, jako encyklopedii farmakokinetyki i -dynamiki.