01 Paź 2007, Pon 15:14, PID: 3618
U mnie tez w rodzinie nikt nie wie o tej fobi. Rozmawialam na ten temat z moja najlepsza przyjaciolka i ona starała sie jakos mnie zrozumiec i pomoc. A jak próbowałam o tym powiedzieć mojej matce to chyba mnie uznała za jakąś wariatke. Mowilam jej ze mam problem z nawiazywaniem kontaktow, własciwie mowilam o wszystkich moich objawach... No ale bezskutecznie. Ona w ogóle nie wierzy że istnieje coś takiego. Cały czas gdy mam coś załatwić itp, to ona ciagle mnie pyta czemu ja sie tak wszystkiego wstydze, czemu nie potrafie nic załatwic, itd. Nie potrafie jej tego wytlumaczyc. Ona kompletnie tego nie rozumie.