19 Gru 2008, Pią 12:21, PID: 102511
Sosen napisał(a):Coś jest ze mną nie tak, że zbiera mi się na takie rzeczy 8)Właśnie fakt, że zastanawiasz się nad tym bardzo dobrze o tobie świadczy.
Zgadzam się z wami.
Sosen, masz rację. Szkoda, że o szkodliwości leków musiałeś przekonać się na własnej skórze.
Nie twierdzę, że leki nie mogą pomóc. Pewnie mogą i być może nawet w niektórych przypadkach są niezbędne. Ale trzeba mieć do nich odpowiednie podejście i najlepiej traktować jako coś co nas chwilowo wspomaga a nie rozwiązanie naszych problemów.
Czy winny jest system, moda czy ludzie, którzy temu ulegają? Hmmm... Wszystkiego po trochę. Jest cała masa ludzi, którzy nie chcą/nie potrafią/nie mają czasu zastanawiać się nad tym co nas otacza. Ten brak myślenia wykorzystuje rynek, który jest bezwzględny w każdej dziedzinie. Techniki manipulacji w reklamie bywają prymitywne, ale także subtelne i mogą im ulegać nawet ludzie inteligentni, którzy ich nie znają (swoją drogą warto je poznać, żeby się przekonać ).
Ja nie stosuję leków bo nie chciałabym mieć poczucia, że jestem od czegoś zależna. Może dlatego, że zdaję sobie sprawę z mojej skłonności do nałogów.
Wg. mnie leki powinno się stosować w ostateczności.