02 Kwi 2009, Czw 16:00, PID: 137268
rumbajło napisał(a):trudno jest prosić o notatki kogoś, do kogo nie odzywałeś się przez cały semestr.
Hmm, nie mam tego problemu, bo u nas praktycznie wszystko jest w internecie. Tyle tego, że czasem aż czytać się nie chce. Więc proponuję jakoś tak zakręcić towarzystwem by się zorganizowało i wszystko wrzucało do internetu. Nie w sensie - wyskoczyć na środek i zacząć o tym krzyczeć. Może znajdzie się z jeden znajomy, któremu można by szepnąć słówko, i który za ciebie szerzył by zacną ideę? Warto, nawet jeśli trzeba to okupić chwilą mocniejszego stresu - jest to bardzo wygodne. (No chyba, że nie masz netu, ale chyba masz?)