11 Lut 2018, Nie 13:25, PID: 730133
No czyli się spłoszyła moją osobą. To jedno i to samo. W sumie, to nawet wiem co ją spłoszyło.
Każdy ma jakieś tam swoje granice, które są nieprzekraczalne.
Ona się spłoszyła tym, że pomieszkiwałem z bezdomnymi i miałem problem z narkotykami w przeszłości.
Mnie by na przykład spłoszyło, gdybym się dowiedział, że dziewczyna pracuje w rzeźni, albo ma poglądy skrajnie prawicowe.
Każdy ma jakieś tam swoje granice, które są nieprzekraczalne.
Ona się spłoszyła tym, że pomieszkiwałem z bezdomnymi i miałem problem z narkotykami w przeszłości.
Mnie by na przykład spłoszyło, gdybym się dowiedział, że dziewczyna pracuje w rzeźni, albo ma poglądy skrajnie prawicowe.