11 Mar 2020, Śro 11:09, PID: 817142
(24 Lut 2020, Pon 0:08)Zasió napisał(a): Od kiedy napisanie czegoś na Tinderze jest mniej stresujące niż wizyta u prostytutki?..
Dostałem przez dwa lata (no bo teraz już będzie dwa) chyba z osiem-dziesięć dopasowań, jakąkolwiek odpowiedź chyba cztery razy, ale były to pojedyncze wiadomości. No i jedna nieco dłuższa rozmowa zakończona nawet spotkaniem, ale mówiąc ogólnie nie pasowaliśmy do siebie...
Prostytutkę masz obok siebie, więc widzi twoje zdenerwowanie. Ale masz racje, to subiektywne.
Nieźle. Byłeś zdenerwowany?