06 Maj 2017, Sob 2:18, PID: 700453
Hahahah Caveman smiesznie sie to czyta ale juz doskonale wiem co czules opowiedz jak jak udalo Ci sie uciec.
Zas Ty chyba sobie zartujesz w tym momencie. No nie wiem, moze Ty lubisz jak napalony Janusz patrzy na ciebie sugestywnie kierujac rozmowe na jednoznaczne tory, jednak ja podziekuje.
A wiec. Raz na jakis czas lubie sie wybrac nad rzeke niedaleko centrum, troche porozmyslac i wyobrazic sobie jakby to bylo bawic sie teraz normalnie z ludzmi. To swietna miejscowka bo z jednej strony market, a z drugiej raptem 10-15min pieszo centrum miasta. To maly, nieoswietlony i rzadko uczeszczany park. Uzbrojony w kilka browarow ze wspomnianego marketu zmierzam pod drzewko pod ktorym zwyklem siadac. Dostrzegam na lawce jakiegos typa. Dziwne, ze siedzi sam no ale uj moze tez fobik. Mijam niewzruszony ale non stop czuje na sobie jego wzrok. Zapadla calkowita ciemnosc, latarni tam brak. Poszedlem sie odlac bo w tramwaju zdazylem juz jedno piwko chlapnac. Koncze, zasuwam rozporek, a tu widze jak ten gosciu sie do mnie zbliza. Mysle sobie ojapierdole, to sobie zul znalazl tereny na lapanie frajerow. A ten pyta czy mozna sie dosiasc. Juz wtedy wiedzialem kimkolwiek by nie byl nie wrozy to nic dobrego, w koncu kto po ciemku, na zadupiu zagaduje obce osoby? Tak sobie teraz mysle mam szczescie ze to tylko gej rownie dobrze moglbym zarobic kilka ciosow nozem albo innej siekiery i pewnie nikt by nawet nie uslyszal... Ale wtedy pomyslalem, no dobra moze ma jakis problem i nie ma sie komu wygadac. Podaje reke, przedstawia sie. Daje mi jakas buteleczke, mowi ze jakas wodka smakowa. Udalem ze pije tylko zamoczylem usta. A ten do mnie standardowe teksty. Czym sie zajmuje, co tu robie? ! Co cie to obchodzi! Oczywiscie slowa wypowiedziane jedynie w glowie.. Ale jak tu odmowic nieznanemu, podejzanemu osobnikowi, z dala od cywilizacji. No wiec gadamy, a przynajmniej on stara sie wypelnic cisze. Ja costam odbąkuje totalnie oszolomiony. A ten po jakims czasie sypie pytaniami: szukasz znajomosci? masz dziewczyne? a wiesz ze do klubu x chodza geje i lesbijki hahahahh, apotem to juz otwarcie jestes hetero? probowales z facetem? ... na koniec probowal jeszcze zaprosic do siebie na flaszke. Nie wierze.
Zas Ty chyba sobie zartujesz w tym momencie. No nie wiem, moze Ty lubisz jak napalony Janusz patrzy na ciebie sugestywnie kierujac rozmowe na jednoznaczne tory, jednak ja podziekuje.
A wiec. Raz na jakis czas lubie sie wybrac nad rzeke niedaleko centrum, troche porozmyslac i wyobrazic sobie jakby to bylo bawic sie teraz normalnie z ludzmi. To swietna miejscowka bo z jednej strony market, a z drugiej raptem 10-15min pieszo centrum miasta. To maly, nieoswietlony i rzadko uczeszczany park. Uzbrojony w kilka browarow ze wspomnianego marketu zmierzam pod drzewko pod ktorym zwyklem siadac. Dostrzegam na lawce jakiegos typa. Dziwne, ze siedzi sam no ale uj moze tez fobik. Mijam niewzruszony ale non stop czuje na sobie jego wzrok. Zapadla calkowita ciemnosc, latarni tam brak. Poszedlem sie odlac bo w tramwaju zdazylem juz jedno piwko chlapnac. Koncze, zasuwam rozporek, a tu widze jak ten gosciu sie do mnie zbliza. Mysle sobie ojapierdole, to sobie zul znalazl tereny na lapanie frajerow. A ten pyta czy mozna sie dosiasc. Juz wtedy wiedzialem kimkolwiek by nie byl nie wrozy to nic dobrego, w koncu kto po ciemku, na zadupiu zagaduje obce osoby? Tak sobie teraz mysle mam szczescie ze to tylko gej rownie dobrze moglbym zarobic kilka ciosow nozem albo innej siekiery i pewnie nikt by nawet nie uslyszal... Ale wtedy pomyslalem, no dobra moze ma jakis problem i nie ma sie komu wygadac. Podaje reke, przedstawia sie. Daje mi jakas buteleczke, mowi ze jakas wodka smakowa. Udalem ze pije tylko zamoczylem usta. A ten do mnie standardowe teksty. Czym sie zajmuje, co tu robie? ! Co cie to obchodzi! Oczywiscie slowa wypowiedziane jedynie w glowie.. Ale jak tu odmowic nieznanemu, podejzanemu osobnikowi, z dala od cywilizacji. No wiec gadamy, a przynajmniej on stara sie wypelnic cisze. Ja costam odbąkuje totalnie oszolomiony. A ten po jakims czasie sypie pytaniami: szukasz znajomosci? masz dziewczyne? a wiesz ze do klubu x chodza geje i lesbijki hahahahh, apotem to juz otwarcie jestes hetero? probowales z facetem? ... na koniec probowal jeszcze zaprosic do siebie na flaszke. Nie wierze.