17 Maj 2017, Śro 10:45, PID: 701933
O widzę, że kolega doszedł do konkluzji, która pojawia się nader często na naszej stronie i wszyscy chyba myślimy w podobny sposób. Ludzie to po prostu taki podły gatunek, genetycznie uwarunkowany do tego by przede wszystkim przetrwać, nawet kosztem drugiego, a jednocześnie przekazać swoje geny dalej, i jeden i drugi przypadek to szczyt egoizmu ukierunkowany, czy tego chcemy czy nie ,na kult jednostki i siły, bo zawsze ten silniejszy, lepiej usytuowany osobnik wygra walkę z przeciwnikiem/kami. Tak już niestety jest, mimo iż wydaje się, iż żyjemy w XXI w. Pamiętaj drogi kolego, że ty również do tego gatunku należysz, więc wszyscy jesteśmy obarczeni genem egoizmu. Co ważne by jednak spróbować znaleźć jednostki wartościowe dla tego świata, mimo iż ich dokonania nikną w mrokach obłudy i kultu pieniądza reszty.
Nie uważam siebie za złą osobę, choć aniołem nikt z nas nie jest i również nie mogę patrzeć na to co wyprawia ludzkość niszcząc przyrodę, zasoby naturalne, zabijając innych. Ale żeby nie zwariować trzeba rozejrzeć się dookoła i poszukać przykładów wartościowych ludzi, bo bez wątpienia tacy istnieją. Moja sąsiadka to święta osoba, na raka zmarł jej mąż, później w pożarze domu zginęło jej dziecko, sama zajmuje się dwójką pozostałych dzieci mieszkając w uwłaczających warunkach, sąsiedzi pomagają ile mogą, ale życia członkom rodziny nie wrócą. Na dodatek matka sama zaangażowała się w pomoc rodzinom, które tak jak ona straciły ukochane osoby i dobytek, organizuje dla nich zbiórki i spotkania. Czy naprawdę wszyscy jesteśmy tak źli na jakich wyglądamy, kwestia zajrzenia w głąb serca i odrzucenia pychy, egoizmu, zazdrości i pogoni za pieniądzem. Znam kilka jak nie kilkanaście przykładów wspaniałych osób z mojej okolicy, na pewno takie osoby mieszkają wokół nas, ale się z tym nie afiszują, trzeba po prostu poszukać. Natomiast to co nas rozbraja i stymuluje nasze niezadowolenie i zły nastrój to oglądanie wiadomości przesyconych agresją, czytanie przygłupawych artykułów w onecie czy gazetach, o tych niby gwiazdkach i biznesmenach z kupą siana w głowie, gdzie skandal pogania skandal. Jedyna rada to zajmij się sobą, a może znajdź sposób by pomagać innym ludziom faktycznie potrzebującym, jednocześnie przestań czytać i oglądać bzdury rozdmuchane w gazetach i TV.
Nie uważam siebie za złą osobę, choć aniołem nikt z nas nie jest i również nie mogę patrzeć na to co wyprawia ludzkość niszcząc przyrodę, zasoby naturalne, zabijając innych. Ale żeby nie zwariować trzeba rozejrzeć się dookoła i poszukać przykładów wartościowych ludzi, bo bez wątpienia tacy istnieją. Moja sąsiadka to święta osoba, na raka zmarł jej mąż, później w pożarze domu zginęło jej dziecko, sama zajmuje się dwójką pozostałych dzieci mieszkając w uwłaczających warunkach, sąsiedzi pomagają ile mogą, ale życia członkom rodziny nie wrócą. Na dodatek matka sama zaangażowała się w pomoc rodzinom, które tak jak ona straciły ukochane osoby i dobytek, organizuje dla nich zbiórki i spotkania. Czy naprawdę wszyscy jesteśmy tak źli na jakich wyglądamy, kwestia zajrzenia w głąb serca i odrzucenia pychy, egoizmu, zazdrości i pogoni za pieniądzem. Znam kilka jak nie kilkanaście przykładów wspaniałych osób z mojej okolicy, na pewno takie osoby mieszkają wokół nas, ale się z tym nie afiszują, trzeba po prostu poszukać. Natomiast to co nas rozbraja i stymuluje nasze niezadowolenie i zły nastrój to oglądanie wiadomości przesyconych agresją, czytanie przygłupawych artykułów w onecie czy gazetach, o tych niby gwiazdkach i biznesmenach z kupą siana w głowie, gdzie skandal pogania skandal. Jedyna rada to zajmij się sobą, a może znajdź sposób by pomagać innym ludziom faktycznie potrzebującym, jednocześnie przestań czytać i oglądać bzdury rozdmuchane w gazetach i TV.