03 Sie 2017, Czw 14:12, PID: 708526
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03 Sie 2017, Czw 14:16 przez away.)
nie przygotowuję się za bardzo. Jedynie jeśli trzeba zaprezentować umiejętności twarde, np. na rozmowie kwalifikacyjnej obsłużyć dany program to taką wiedzę sobie odświeżam.
jeśli chodzi o jakiś plan to nie mam. Tylko gorzej mi z planem. Bo jeśli sobie wymyśliłem, że tak i tak potoczy sie rozmowa, a ja powiem to i to , a w rzeczywistości wszystko wygląda inaczej to jestem jeszcze bardziej zagubiony i zestresowany
przede wszystkim idę na takie rozmowy z nastawieniem neutralnym - nie ważne co wyniknie , poradzę sobie z konsekwencjami rozmowy. Myślę o tym, co zrobię jak ważne spotkanie 'nie uda się'. Dlatego też jestem przygotowany na każdy obrót sprawy
najgorsze co możesz zrobić to pójść z nastawieniem - jak się nie uda to nie wiem co zrobię, świat się zawali, apokalipsa
jeśli chodzi o jakiś plan to nie mam. Tylko gorzej mi z planem. Bo jeśli sobie wymyśliłem, że tak i tak potoczy sie rozmowa, a ja powiem to i to , a w rzeczywistości wszystko wygląda inaczej to jestem jeszcze bardziej zagubiony i zestresowany
przede wszystkim idę na takie rozmowy z nastawieniem neutralnym - nie ważne co wyniknie , poradzę sobie z konsekwencjami rozmowy. Myślę o tym, co zrobię jak ważne spotkanie 'nie uda się'. Dlatego też jestem przygotowany na każdy obrót sprawy
najgorsze co możesz zrobić to pójść z nastawieniem - jak się nie uda to nie wiem co zrobię, świat się zawali, apokalipsa