19 Lut 2018, Pon 16:21, PID: 731797
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19 Lut 2018, Pon 16:23 przez saratsi.)
Tak. Strasznie. Co prawda ta relacja jeszcze się nie zakończyła, ale wątpię, czy uda się ją jeszcze odbudować. Tęsknie, obrzydliwie tęsknie za tymi wszystkimi dobrymi chwilami spędzonymi razem. Męczy mnie to i rozrywa od środka. Chciałbym schować się gdzieś przed tą tęsknotą, ale jedynym miejscem do którego przed nią uciec są objęcia właśnie tej osoby. Przykro mi, jestem zły, straszny i niedobry, nie potrafię wybaczyć sobie jak bardzo zawiodłem. Niestety, wszystko co najlepsze w życiu docenia się dopiero po utracie. To właśnie, nie tak dawno do mnie dotarło.