21 Sty 2018, Nie 12:36, PID: 726782
Wydaje mi się, że dużo z tego niezrozumienia, które nas spotyka, może wynikać z faktu, że ludzie zazwyczaj zakładają, że osoby z otoczenia postrzegają i przeżywają rzeczywistość dokładnie tak samo jak oni. Może i zazwyczaj to się sprawdza, w końcu mamy tendencję do otaczania się osobami myślącymi podobnie i lubiącymi podobne rzeczy.
Rzadko ktoś mnie pyta co myślę na jakiś temat albo czy coś lubię, raczej nachalnie wyrażają swoje zdanie i oczekują przytakiwania, lub zakładają, że każdy lubi te same aktywności, co oni. Z wszelkimi przypadłościami psychicznymi i fizycznymi jest jeszcze gorzej, większość osób po prostu nie wie o ich istnieniu.
Jedynym co można z tym zrobić, jest żmudne uświadamianie, co myślimy i co nam się nie podoba a co jest ok. Jeżeli ktoś wtedy zachowuje się wobec mnie nie w porządku, wykazuje się kompletnym brakiem zrozumienia, w najgorszym przypadku wyśmiewa to po prostu jest bucem niewartym mojego towarzystwa i kończę taką znajomość.
Rzadko ktoś mnie pyta co myślę na jakiś temat albo czy coś lubię, raczej nachalnie wyrażają swoje zdanie i oczekują przytakiwania, lub zakładają, że każdy lubi te same aktywności, co oni. Z wszelkimi przypadłościami psychicznymi i fizycznymi jest jeszcze gorzej, większość osób po prostu nie wie o ich istnieniu.
Jedynym co można z tym zrobić, jest żmudne uświadamianie, co myślimy i co nam się nie podoba a co jest ok. Jeżeli ktoś wtedy zachowuje się wobec mnie nie w porządku, wykazuje się kompletnym brakiem zrozumienia, w najgorszym przypadku wyśmiewa to po prostu jest bucem niewartym mojego towarzystwa i kończę taką znajomość.