18 Maj 2009, Pon 17:00, PID: 150102
Właściwie cały okres dojrzewania miałem tylko awantury w domu. Rodzice tylko się ze sobą żarli. W dzieciństwie też się żarli, ale od czasu do czasu. Nigdy normalnie ze sobą nie żyli, nie rozmawiali. Mama miała swoje problemy, a ojciec próbował je rozwiązywać chyba przemocą, co rodziło tylko więcej przemocy, gniewu i zawiści z drugiej strony. I taka sielanka non stop Nie pamiętam "normalnych" czasów.