24 Cze 2018, Nie 10:00, PID: 752297
Psychoterapia to długi proces. Jak sobie wyobrażasz ta wizytę? Przychodzisz, dajesz kartkę, gość czyta i podsumowuje jednym, czy dwoma zdaniami, że najlepszym rozwiązaniem będzie to lub tamto?
Tak nie będzie, niestety. Co chcesz osiągnąć po tej jednej wizycie? Moim zdaniem, wysłucha Cię i powie jak widzi twoją dalszą terapię. Także uważam, że wydanie pieniędzy na jedną wizytę nie ma sensu, bo mija się z celem i pewnie nic nie da poza tym, że ktoś Cię wysłucha. Ale to jest tylko moje zdanie.
Co do listu, to z mojego doświadczenia wiem, że nie wszyscy przyjmą coś takiego, bo to co powiesz i w jaki sposób to zrobisz dostarczy im dużo więcej informacji niż kartka papieru. Możesz napisać taki list i samemu próbować go czytać.
Moja pierwsza wizyta... Stres, lęk, pustka w głowie i próby wytłumaczenia, dlaczego do niej przyszedłem. Nie było żadnych pytań pomocniczych, czy czegoś. Całe 60 minut należało do mnie.
Tak nie będzie, niestety. Co chcesz osiągnąć po tej jednej wizycie? Moim zdaniem, wysłucha Cię i powie jak widzi twoją dalszą terapię. Także uważam, że wydanie pieniędzy na jedną wizytę nie ma sensu, bo mija się z celem i pewnie nic nie da poza tym, że ktoś Cię wysłucha. Ale to jest tylko moje zdanie.
Co do listu, to z mojego doświadczenia wiem, że nie wszyscy przyjmą coś takiego, bo to co powiesz i w jaki sposób to zrobisz dostarczy im dużo więcej informacji niż kartka papieru. Możesz napisać taki list i samemu próbować go czytać.
Moja pierwsza wizyta... Stres, lęk, pustka w głowie i próby wytłumaczenia, dlaczego do niej przyszedłem. Nie było żadnych pytań pomocniczych, czy czegoś. Całe 60 minut należało do mnie.