24 Cze 2018, Nie 16:09, PID: 752381
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24 Cze 2018, Nie 16:10 przez youthless.)
Pierwsza wizyta to opowiedzenie Twojego problemu i decyzja czy to jest do terapii czy nie, oraz przedstawienie planu, jak ta terapia miałaby wyglądać. Kartka to według mnie dobry pomysł, ale raczej jako pomoc dla Ciebie, żeby w stresie niczego nie zapomnieć. To jak się zachowujesz opowiadając te rzeczy też ma znaczenie, więc wydaje mi się, że samo wręczenie listu nie wystarczy. Chyba, że w ostateczności, jeśli nie dasz rady czegoś z siebie wykrztusić, a uważasz, że to bardzo istotne. Myślę, że takie rzeczy się terapeutom zdarzają, i nie powinno to być dziwne.
U mnie było mnóstwo pytań ze strony terapeutki, głównie na temat objawów i okoliczności ich pojawiania się oraz moich relacji z ludźmi na przestrzeni całego życia.
(24 Cze 2018, Nie 10:00)Caveman27 napisał(a): Nie było żadnych pytań pomocniczych, czy czegoś. Całe 60 minut należało do mnie.
U mnie było mnóstwo pytań ze strony terapeutki, głównie na temat objawów i okoliczności ich pojawiania się oraz moich relacji z ludźmi na przestrzeni całego życia.