03 Sie 2018, Pią 20:50, PID: 757793
W tym roku rozpoczęłam nową pracę i w to nowe środowisko wkroczyłam z lekkością i pewnością siebie. Natomiast idąc do pierwszej pracy na etat byłam przerażona. Przez pierwsze trzy miesiące nie znosiłam tej pracy. Najbardziej nie znosiłam tego, że miałam kontakt z klientami, którzy podnosili głos i kłócili się. Pracę traktowałam jako zło konieczne. Szczerze mówiąc na początku nie wykonywałam swoich obowiązków najlepiej. Z czasem zaczęłam się przykładać i wszystko się zmieniło. Im lepszym i wartościowszym pracownikiem się czułam, tym chętniej przychodziłam do pracy. Popełniłam na początku te same błędy, które popełniałam w szkole. Bałam się lekcji historii, bo wiedziałam, że niczego się nie nauczyłam i nie odrobiłam pracy domowej. Tak samo tutaj bałam się odbierać telefonów od klientów, bo wiedziałam, że jestem niezorganizowana i nie potrafię nikomu pomóc. Wiedziałam, że ludzie będą krzyczeć i wykorzystywać moją niewiedzę. Potem czułam się pewnie, więc lęk zmalał. Czułam, że jestem zorganizowana i przygotowana na wszystko, prowadziłam bardzo dokładne notatki i rozmawiałam z klientami rzeczowo i z opanowaniem.
I chyba to właśnie polecam robić - wykonywać swoją pracę tak, aby czuć spokój i nie dokładać sobie niepotrzebnego stresu spowodowanego własną indolencją i lenistwem.
I chyba to właśnie polecam robić - wykonywać swoją pracę tak, aby czuć spokój i nie dokładać sobie niepotrzebnego stresu spowodowanego własną indolencją i lenistwem.