21 Mar 2019, Czw 17:42, PID: 786354
Mnie paroksetyna bardzo pomogła. Dzięki nie poszedłem do pierwszej pracy i lęki społeczne były zmniejszone do minimum. Niestety nie biorę już jej, bo lek powoduje silną apatię i anhedonię. Ten stan ma pewne zalety, bo jest się odporniejszym psychicznie, ale życie na dłuższą metę jest męczące jak nic nie cieszy.
Próbowałem także duloksetyny i Anafranilu. Ten pierwszy wywoał u mnie lekką agorafobię, a ten drugi fajnie działał aktywizująco, jednak powodował silne poddenerwowanie, potliwość.
Chciałbym wreszcie uwolnić się od antydepresantów, ew. brać jakieś lekkie jak Coaxil czy Valdoxan, bo stanów apatii i anhedonii mam już dosy ć.
Próbowałem także duloksetyny i Anafranilu. Ten pierwszy wywoał u mnie lekką agorafobię, a ten drugi fajnie działał aktywizująco, jednak powodował silne poddenerwowanie, potliwość.
Chciałbym wreszcie uwolnić się od antydepresantów, ew. brać jakieś lekkie jak Coaxil czy Valdoxan, bo stanów apatii i anhedonii mam już dosy ć.