02 Sie 2019, Pią 22:57, PID: 800743
(02 Sie 2019, Pią 6:38)Szary napisał(a): Najgorsze jest to, że w takich sytuacjach to Ci ludzie zachowują się jak niedorozwinięte ułomy, a to my się tak czujemy.Im większy ułom, tym mniej zdolny, by zdać sobie z tego sprawę, bo bardziej szwankuje krytycyzm. Uważam, że przygłup mimo, iż nie jest chory psychicznie stricte, to tak jak osoba chora psychicznie, ma zaburzone działanie krytycyzmu, dlatego do przygłupa nic nie dotrze (no i to jest inne upośledzenie krytycyzmu niż w chorobie psychicznej, dlatego u przygłupa nie da się naprawić krytycyzmu lekami)