15 Lut 2022, Wto 19:35, PID: 854641
(15 Lut 2022, Wto 16:40)acetylocysteina napisał(a): Ale to, że chodzisz prywatnie do psychiatry nie znaczy, że nie może Ci wypisać skierowania do szpitala. Co Ty masz lekarkę, która się z choinki urwała? Ja byłam 2x w szpitalu, ale na oddziale stricte terapeutycznym (pobyt tam trwa 6 miesięcy) i za każdym razem miałam skierowanie od mojej psychiatry, do której chodzę prywatnie i która nigdy nie przyjmowała nawet na NFZ.
Inna sprawa, że oddziały psychiatryczne nie zajmują się psychoterapią. Przeważnie tam masz tylko psychologa z doskoku, a skupiają się głównie na farmakoterapii. Ja jak trafiłam w fatalnym stanie na oddział psychiatryczny (nasilone myśli samobójcze z tendencjami do realizacji), to dołożyli mi tylko jeden lek i po 4 dniach wypuścili, bo stwierdzili, że u mnie kluczowa jest psychoterapia a to nie ich działka i że szybciej dojdę do siebie w domu niż u nich na oddziale.
To ja to niefortunnie napisałam, psychiatra powiedziała tylko że bym mogła się położyć, a to z uprawnieniem do wypisania skierowania założyłam ja sama. Przepraszam, myślałam że skoro nie może wypisywać skierowań do innych specjalistów, to nie może też do szpitala.
No to lipa, bo ja głównie na psychoterapię liczyłam w tym szpitalu... Chyba że istnieje coś takiego jak oddział psychoterapeutyczny? Psychiatra jak mi proponowała szpital to wspomniała, że tam będę miała łatwiejszy dostęp do psychoterapii i tomografii. Ona w tym szpitalu chyba jest psychiatrą i psychoterapeutką, w Lipnie. Może jednak te Lipno będzie lepszym wyborem niż Toruń... A ty byłaś w Toruniu?