02 Paź 2013, Śro 20:05, PID: 365796
Tony, Richard i Karl roz****ją system
nie dają nadziei temu diabłowi, ja
https://www.youtube.com/watch?v=MRRkE_pRG94
Nie próbujcie tego w domu!
A to jest bardzo badzo ciekawe: https://www.youtube.com/watch?v=Jxqqsr1TULU *
Na drodze bhakti, jest ta tęsknota, ukochana, ukochany, ludzie piszą wiersze i jest romantycznie, itp. ale ostatecznie, kto tęskni? kto jest oddany czemu? jest tu dualizm, wiara w to, że jestem tym co tęskni i próbuje odnaleźć jedność ze Źródłem. Ale to jest bulshit, część historyjki. Nie ma tam nikogo. (gadam już jak nondualista)
To jest bardziej bhakti-conciousness, która się pojawia, a wraz z nią jawi się, że ja jestem tym, który dąży do jedności, jest to część snu. Oczywiście na końcu tego snu prędzej czy póżniej bhakti i tak jest annihilowany w nicości czy w absolucie, tylko, że jest to dłuższa droga? Bardziej "sexy", ale dłuższa.
* errata: to: https://www.youtube.com/watch?v=VubNlj2TW8U
nie dają nadziei temu diabłowi, ja
https://www.youtube.com/watch?v=MRRkE_pRG94
Nie próbujcie tego w domu!
A to jest bardzo badzo ciekawe: https://www.youtube.com/watch?v=Jxqqsr1TULU *
Na drodze bhakti, jest ta tęsknota, ukochana, ukochany, ludzie piszą wiersze i jest romantycznie, itp. ale ostatecznie, kto tęskni? kto jest oddany czemu? jest tu dualizm, wiara w to, że jestem tym co tęskni i próbuje odnaleźć jedność ze Źródłem. Ale to jest bulshit, część historyjki. Nie ma tam nikogo. (gadam już jak nondualista)
To jest bardziej bhakti-conciousness, która się pojawia, a wraz z nią jawi się, że ja jestem tym, który dąży do jedności, jest to część snu. Oczywiście na końcu tego snu prędzej czy póżniej bhakti i tak jest annihilowany w nicości czy w absolucie, tylko, że jest to dłuższa droga? Bardziej "sexy", ale dłuższa.
* errata: to: https://www.youtube.com/watch?v=VubNlj2TW8U