27 Lip 2014, Nie 12:28, PID: 404990
Judas napisał(a):Doświadczenie oświecenia jest możliwe z jakiegoś powodu. Nie jest to przymus a właśnie możliwość. I kolejną ciekawą sprawą jest to, że są osoby, które w tematach astralnych, mentalnych, duchowych nie znają się kompletnie, nie rozwijali się duchowo nigdy i nawet nie wiedzą, że jest coś takiego jak oświecenie, jednak ciągle czują ''coś''. Czują potrzebę czegoś, czego nawet nie umieją wytłumaczyć i nawet nie wiedzą co to. To ''coś'' jest niewiadomą jak cholera, i to nie jest to szczęście o którym mowa. Bo dopiero to coś zaprowadzi ich do szczęścia.
Chciałam krótko się odnieść do postu Judasa, w którym zawarł powyższe słowa. Osobiście jestem zdania, że w każdym człowieku powinna znajdować się chęć do dążenia do doskonałości. Jeśli tego brak, to coś jest nie halo. Uważam też, ale to już inna kwestia, że taka przebudzona osoba, zanim doznała przebudzenia, dyspononowała lekko podwyższonymi zdolnościami w tym zakresie. Wydaje mi się, iż wystarczy mieć ledwie nieznacznie podwyższone predyspozycje aby.....hmmm.....odczuwać.
@mc? A jakiego koloru jest Twoje światełko, o którym napisałeś w poście, który wisi trochę wyżej?