16 Wrz 2017, Sob 14:19, PID: 711324
Teraz ja:
brałam olanzapinę przez 5 lat. Przytyłam strasznie, z 75 kg na 94 kg. Poza tym miałam ogromny apetyty na czekoladę i wszystko, co zawierało czekoladę. Do tego, jak przychodziłam z pracy, to spałam od 17.00 do 21.00, myłam się i z powrotem do łóżka. Pomogła mi na nienawiść do ludzi i straszną podejrzliwość (cierpię na stres pourazowy i fobię społeczną). Teraz jestem na amisulprydzie, dzięki czemu trochę schudłam, ale to też neuroleptyk. Odstawiłam welafaksynę i wciąż czuję się nieźle.
brałam olanzapinę przez 5 lat. Przytyłam strasznie, z 75 kg na 94 kg. Poza tym miałam ogromny apetyty na czekoladę i wszystko, co zawierało czekoladę. Do tego, jak przychodziłam z pracy, to spałam od 17.00 do 21.00, myłam się i z powrotem do łóżka. Pomogła mi na nienawiść do ludzi i straszną podejrzliwość (cierpię na stres pourazowy i fobię społeczną). Teraz jestem na amisulprydzie, dzięki czemu trochę schudłam, ale to też neuroleptyk. Odstawiłam welafaksynę i wciąż czuję się nieźle.