10 Wrz 2011, Sob 2:08, PID: 270998
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10 Wrz 2011, Sob 2:10 przez Michał.)
W końcu to jego matka, obcemu bym pomógł...
Wracając do kwestii - przyszło mi na myśl słowo paranoja, ale ja się na tym nie znam. Z leczeniem będzie problem o ile ona się czuje zdrową. Przymusowe też w wyjątkowych przypadkach, więc wychodzi ... no właśnie! Czy ona uważa, że jest nieszczęśliwa?! Czy tylko Ty tak uważasz?! Pozwól jej być szczęśliwą o ile potrafisz zrobić (no i Twój ojciec ) tak, żeby to Tobie (Wam) nie przynosiło zmartwienia.
Wracając do kwestii - przyszło mi na myśl słowo paranoja, ale ja się na tym nie znam. Z leczeniem będzie problem o ile ona się czuje zdrową. Przymusowe też w wyjątkowych przypadkach, więc wychodzi ... no właśnie! Czy ona uważa, że jest nieszczęśliwa?! Czy tylko Ty tak uważasz?! Pozwól jej być szczęśliwą o ile potrafisz zrobić (no i Twój ojciec ) tak, żeby to Tobie (Wam) nie przynosiło zmartwienia.