08 Paź 2011, Sob 20:46, PID: 274648
dominik napisał(a):nie chce leków, prawdziwe leki uspokajające zabijają wszystkie uczucia, nie tylko te niechciane.Guzik prawda. Zależy co masz na myśli pisząc "leki uspokajające". Benzo działają podobnie jak alkohol, uzależniają, nie powinno się po nich prowadzić, po jakimś okresie stosowania trzeba zwiększać dawkę itd., więc nie polecam. Ale są antydepresanty, które działają nie na zasadzie tłumienia wszystkich emocji ale ograniczania lęków.
jest jeszcze sposób na ulge. krępujący, ale w końcu wszyscy tu z jakiegoś .
Radzę porozmawiać z trzeźwym alkoholikiem. Fobia społeczna czy depresja to pikuś w porównaniu z uzależnieniem.
Cytat:leki alkohol, narkotyki. Niemal na to samo wychodzi.Jestem w szoku, że coś takiego napisałeś.
Rozumiem, że można się zniechęcić skutkami ubocznymi leków albo tym, że nie możemy dobrać odpowiednich itp. Farmakologia to nie jest idealne rozwiązanie, ale porównywać je z alkoholem... (Nie mam na myśli benzo, które na dłuższą metę przynoszą więcej strat niż zysków.)
Kiedyś ktoś miał w podpisie, że alkohol jest lękogenny :]