08 Sty 2012, Nie 23:29, PID: 288005
myślę że tak. czytałem o tym sporo jakieś 3 lata temu i faktycznie jak patrzę dzisiaj to wiele się poprawiło w moim życiu. wmawiałem sobie, a raczej uwierzyłem że jestem kreatywny i w stanie zrobić bardzo wiele jeśli mi na czymś zależy oraz żeby przestać myśleć (lub nadawać wartość) o przeszłości, przeszłych wydarzeniach, a najważniejesze jest teraz i przyszłość.
i jak tak patrzę dzisiaj to faktycznie jest dużo lepiej, żyję w zgodzie ze sobą i staram się cały czas działać.
jeszcze nie wmawiałem sobie afirmacji że jestem megaotwartym do wszstkich wodzirejem, bo jakoś specjalnie mi na tym nie zależało (albo się boję : D ) ale myślę że jak sobie postawisz silne postanowienia i będziesz w to wierzył tak jak papież w Boga, to wszystko (no prawie) jest możliwe
aa i nie zapomnij że wmawianie sobie tak, ale MUSI być przy tym działanie, bo inaczej tylko się rozczarujesz i popadniesz w depresję.
i jak tak patrzę dzisiaj to faktycznie jest dużo lepiej, żyję w zgodzie ze sobą i staram się cały czas działać.
jeszcze nie wmawiałem sobie afirmacji że jestem megaotwartym do wszstkich wodzirejem, bo jakoś specjalnie mi na tym nie zależało (albo się boję : D ) ale myślę że jak sobie postawisz silne postanowienia i będziesz w to wierzył tak jak papież w Boga, to wszystko (no prawie) jest możliwe
aa i nie zapomnij że wmawianie sobie tak, ale MUSI być przy tym działanie, bo inaczej tylko się rozczarujesz i popadniesz w depresję.