15 Kwi 2012, Nie 21:54, PID: 298631
Wątpię ,że go zatkało ,czy przestraszyło. Nie da się zamieść pod dywan czegoś ,co dla potencjalnego zmiatającego nie istnieje. Ta reakcja wg. mnie świadczy raczej o bagatelizowaniu. To trochę tak jakby się komuś powiedziało o czymś co dla nas stanowi poważny problem ,a ten ktoś by zaczął mówić "nie gadaj głupot, wmawiasz sobie, wyszukujesz choroby itd." On po prostu Ci tego oszczędził ,wiedział że taka gadanina przyniesie odwrotny skutek ,więc nie powiedział nic. Szkoda ,że Cię po prostu nie wysłuchał. Bo na zrozumienie to bym nie liczył. Tego nie da się zrozumieć nie doświadczając. Takie moje zdanie, może się mylę.