18 Maj 2010, Wto 13:18, PID: 206202
Szalwia to bardzo mocna rzecz, nie probowalem lisci lecz ekstraktów x10 x20. Pierwsze palenie i od razu teleportacja w inny swiat, efekt silnie halucynogenny. gdy zapalilem w samochodze w nocy przenioslem sie w ust. Siedzialem na jezyku i opieralem sie o zeby (drzwi). Kierowca mial na glowie czapke maszynisty z dawnych parowozów. Probowalem wyjsc z ust przez zamek blyskawiczny ktorym byly zapiete szukajac go na drzwiach. Ogolnie faza malo przyjemna. Za kazdym razem zmienialo sie moje postrzeganie swiata i napewno nie bylo to uspokajajace, moze po zejsciu z fazy czulem ulge.