16 Sie 2013, Pią 15:10, PID: 360301
Nie znamy się, cześć.
Po pierwsze, nie widzę tu w ogóle powiązania, jakoby to była wina fobii, a tak jest w temacie, jeśli Cię obchodzi moje zdanie to myślę, że za długo ciągnęłaś relację kolega-koleżanka i chłopak sobie odpuścił, nic się nie działo większego co by miało wskazywać, że coś do niego czujesz, przynajmniej tyle się dowiedziałem z tego co pisałaś, jak coś było to proszę napisz.
Jeżeli chcesz to jeszcze naprawić, to nie możesz na pewno się usprawiedliwiać jeśli chodzi o tą sytuację z psem, bo widzę, że dla Ciebie na tym się etap podrywów skończył a to była po prostu zwykła komiczna sytuacja.
Po drugie to chyba on jest za stary na Ciebie, nie sądzisz? Może sam to zauważył i uznał, że to mu nie pasuje.
PS. Po trzecie, gdzie Ty wyprowadziłaś tego psa?
Po pierwsze, nie widzę tu w ogóle powiązania, jakoby to była wina fobii, a tak jest w temacie, jeśli Cię obchodzi moje zdanie to myślę, że za długo ciągnęłaś relację kolega-koleżanka i chłopak sobie odpuścił, nic się nie działo większego co by miało wskazywać, że coś do niego czujesz, przynajmniej tyle się dowiedziałem z tego co pisałaś, jak coś było to proszę napisz.
Jeżeli chcesz to jeszcze naprawić, to nie możesz na pewno się usprawiedliwiać jeśli chodzi o tą sytuację z psem, bo widzę, że dla Ciebie na tym się etap podrywów skończył a to była po prostu zwykła komiczna sytuacja.
Po drugie to chyba on jest za stary na Ciebie, nie sądzisz? Może sam to zauważył i uznał, że to mu nie pasuje.
PS. Po trzecie, gdzie Ty wyprowadziłaś tego psa?