23 Wrz 2013, Pon 10:40, PID: 364869
Więc to z pewnością stres, te przeżycia. Musisz być osobą bardzo wrażliwą. Co ja piszę, Twoje przeżycia potrafiłyby nawet skruszyć kogoś ze skały.
Trudno mi napisać Ci receptę na sukces. Wydać cudowny lek i odebrać całe te nieprzyjemności, ale mogę Ci zagwarantować, że te duszności wynikają z tych sytuacji, które wydarzyły się ostatnio w Twoim życiu.
Jeszcze ich nie zaakceptowałaś, organizm reaguje w spazmach.
Rozwiązaniem jest wyciszenie, akceptacja, uspokojenie, ukojenie, pomoc bliskich.
Jeśli uważasz że Ci pomogą, korzystaj z ziołowych preparatów. Herbata z rumianku na przykład.
Cisza, opanowanie, poukładanie myśli, ktoś kto cię wysłucha, zrozumie i da do świadomości, że wiele tych rzeczy które Cię spotkały nie były wyłącznie z Twojej winy.
Z czasem objawy te miną, a organizm przestanie tak odreagowywać na stresowe bodźce. Jeśli to możliwe weź urlop, gorącą kąpiel, napij się wina, zrób coś dla siebie.
Trudno mi napisać Ci receptę na sukces. Wydać cudowny lek i odebrać całe te nieprzyjemności, ale mogę Ci zagwarantować, że te duszności wynikają z tych sytuacji, które wydarzyły się ostatnio w Twoim życiu.
Jeszcze ich nie zaakceptowałaś, organizm reaguje w spazmach.
Rozwiązaniem jest wyciszenie, akceptacja, uspokojenie, ukojenie, pomoc bliskich.
Jeśli uważasz że Ci pomogą, korzystaj z ziołowych preparatów. Herbata z rumianku na przykład.
Cisza, opanowanie, poukładanie myśli, ktoś kto cię wysłucha, zrozumie i da do świadomości, że wiele tych rzeczy które Cię spotkały nie były wyłącznie z Twojej winy.
Z czasem objawy te miną, a organizm przestanie tak odreagowywać na stresowe bodźce. Jeśli to możliwe weź urlop, gorącą kąpiel, napij się wina, zrób coś dla siebie.