19 Cze 2014, Czw 17:36, PID: 396514
Brak własnego zdania
Czuje się tak jakbym w ogóle go nie posiadał. Dużo czytam, oglądam, słucham, staram się być na czasie z aktualnymi wydarzeniami, mimo to nie mam wyrobionego zdania na jakiś temat. Nie potrafię się wypowiedzieć w wielu kwestiach, ocenić czegoś z własnego punktu widzenia, tak jak to robi większość ludzi np. na tych różnych forach internetowych czy w komentarzach pod jakimś newsem. Dlatego raczej czytam opinie innych niż samemu coś z komentuje.Oczywiście mam jakieś tam odczucia, przemyślenia na jakiś temat, problem w tym, że często nie potrafię ich zwerbalizować słowami. Dlatego nie lubię podczas rozmowy jak ktoś mnie pyta co uważam i dlaczego, nie wiem co w takiej sytuacji odpowiedzieć (znów ta przeklęta pustka w głowie).Tak samo jest na przykLad z obejrzanym filmem czy przeczytaną książką.Albo mi się coś podobało albo nie.Jedyne co mogę powiedzieć to to , że dany film miał słabą fabułę albo, że gra aktorska była na niskim poziomie ale to jest wszystko na co mnie stać . Nie potrafię podać konkretnych argumentów, złożyć jakieś dłuższej wypowiedzi. Dopiero jak poczytam komentarze , opinie innych osób na konkretny temat stwierdzam , że myślę podobnie , jak te osoby i często posiłkuje suę takimi opiniami, które zgadzają się z moimi odczuciami , podczas wypowiadania się na innych forach przy okazji wyrabiając sobie własne zdanie.
Czuje się tak jakbym w ogóle go nie posiadał. Dużo czytam, oglądam, słucham, staram się być na czasie z aktualnymi wydarzeniami, mimo to nie mam wyrobionego zdania na jakiś temat. Nie potrafię się wypowiedzieć w wielu kwestiach, ocenić czegoś z własnego punktu widzenia, tak jak to robi większość ludzi np. na tych różnych forach internetowych czy w komentarzach pod jakimś newsem. Dlatego raczej czytam opinie innych niż samemu coś z komentuje.Oczywiście mam jakieś tam odczucia, przemyślenia na jakiś temat, problem w tym, że często nie potrafię ich zwerbalizować słowami. Dlatego nie lubię podczas rozmowy jak ktoś mnie pyta co uważam i dlaczego, nie wiem co w takiej sytuacji odpowiedzieć (znów ta przeklęta pustka w głowie).Tak samo jest na przykLad z obejrzanym filmem czy przeczytaną książką.Albo mi się coś podobało albo nie.Jedyne co mogę powiedzieć to to , że dany film miał słabą fabułę albo, że gra aktorska była na niskim poziomie ale to jest wszystko na co mnie stać . Nie potrafię podać konkretnych argumentów, złożyć jakieś dłuższej wypowiedzi. Dopiero jak poczytam komentarze , opinie innych osób na konkretny temat stwierdzam , że myślę podobnie , jak te osoby i często posiłkuje suę takimi opiniami, które zgadzają się z moimi odczuciami , podczas wypowiadania się na innych forach przy okazji wyrabiając sobie własne zdanie.