20 Kwi 2014, Nie 21:28, PID: 390044
Cześć,
mz. zrobiłaś już swoje i dawno pora odpuścić ten temat.
Z jednej strony rozumiem Twoje 'zauroczenie', rozmyślanie latami o kimś itd, miałem tak. Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że to może być głównie taka jednostronna, wewnętrzna gra pozorów i wyobraźni, napędzana emocjonalną pustką i nigdy nienasyconym pragnieniem..
Mz. wszystko co zostało do zrobienia to przebaczyć sobie - przede wszystkim to bezsensowne poczucie winy. To sprawa pomiędzy Tobą a Tobą i nikim innym..
mz. zrobiłaś już swoje i dawno pora odpuścić ten temat.
Z jednej strony rozumiem Twoje 'zauroczenie', rozmyślanie latami o kimś itd, miałem tak. Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że to może być głównie taka jednostronna, wewnętrzna gra pozorów i wyobraźni, napędzana emocjonalną pustką i nigdy nienasyconym pragnieniem..
Mz. wszystko co zostało do zrobienia to przebaczyć sobie - przede wszystkim to bezsensowne poczucie winy. To sprawa pomiędzy Tobą a Tobą i nikim innym..