14 Gru 2019, Sob 18:39, PID: 812037
Ja chyba tak się boję, że ktoś się na mnie zezłości (albo przynajmniej uzna za głupią i bezwartościową), że w takich sytuacjach mój umysł raczej działa nad podziw dobrze, mimo że jednocześnie jestem bardzo skupiona na byciu ocenianą. Ale to mi nic nie daje, bo ten stres w rezultacie i tak odbiera mi tyle energii, że do żadnej pracy się wybrać nie mogę.
A ja nie rozumiem, jak można ubiegać się o pracę, i to jeszcze pracę na kasie, kiedy ma się lęk społeczny?!?! Przecież to jest ciągła presja, bezustanne bycie obserwowanym i ocenianym! Dla mnie to by była taka tortura, że już chyba wolę być bezdomna.
A ja nie rozumiem, jak można ubiegać się o pracę, i to jeszcze pracę na kasie, kiedy ma się lęk społeczny?!?! Przecież to jest ciągła presja, bezustanne bycie obserwowanym i ocenianym! Dla mnie to by była taka tortura, że już chyba wolę być bezdomna.