09 Lip 2017, Nie 11:14, PID: 706502
Ja zaczęłam kraść pieniądze rodzicom i wydawałam wszystkie(np. 50 zł) na jedzenie typu słodycze,chipsy więc takie zachowanie jest oczywiste, że ma się problem. Ale ogólnie to się objawia tak, że na początku w sytuacjach stresowych albo jakiś nie przyjemnych dla Ciebie zaczynasz myśleć o jedzeniu czyli masz taki urge, chęć wielką na żarcie, no i nie możesz się opanować, przestać myśleć o nim, w końcu jak zjesz to jesteś spokojna, uczucie coś jak opioidy, stan błogości. Z czasem jesz nie tylko w takich sytuacjach ale też gdy się nudzisz albo bez żadnego powodu. No i oczywiście jesz za dużo, nie dotąd aż jesteś syta, jesz dalej, aż boli brzuch, jest ci nie dobrze. Co najważniejsze już nie czujesz w ogóle smaku tego jedzenie, to jest mechaniczne po prostu. Tak to mniej więcej wygląda.
Większość problemów zaczyna się od odchudzania, bulimia i kompulsywne objadanie są bardzo często skutkiem braku jedzenia.
Trudno powiedzieć jak z tego wyjść, przeczytałam książkę Binge over Brain i polecam wszystkim jednak sama nadal mam ten problem. Jedyną rzeczą, którą staram się przestrzegać jest nie odchudzanie się, to bardzo pomaga. Bo objadać się można wszystkim i w każdej sytuacji więc typowe terapie u psychologa moim zdaniem są bezowocne. Nie można wyeliminować do końca życia stresowych sytuacji czy np cukru.
Większość problemów zaczyna się od odchudzania, bulimia i kompulsywne objadanie są bardzo często skutkiem braku jedzenia.
Trudno powiedzieć jak z tego wyjść, przeczytałam książkę Binge over Brain i polecam wszystkim jednak sama nadal mam ten problem. Jedyną rzeczą, którą staram się przestrzegać jest nie odchudzanie się, to bardzo pomaga. Bo objadać się można wszystkim i w każdej sytuacji więc typowe terapie u psychologa moim zdaniem są bezowocne. Nie można wyeliminować do końca życia stresowych sytuacji czy np cukru.