01 Lip 2014, Wto 23:34, PID: 400536
UnikamSiebie - uf. Zbyt piękne, żeby było prawdziwe, że ktoś tak ładnie to podsumował, ale...
Nemo - mają, bo są niedowartościowanymi pajacami. I kosztem kobiet między innymi próbują podbić sobie ego do rozmiarów napompowanego słonia, samymi będąc nie większymi niż przeciętna pchła.
Bo generalnie to wjechaliśmy na temat relacji damsko - męskich pod wrażliwym kątem. Co do własnych racji się oczywiście zgadzam, ale patriachalnych (czytaj: nierównościowych, wprowadzających relacje pan-sługa; to strasznie szeroki temat i jak mówiłem, kiedyś się zbiorę i machnę temat o tym, to tam się pokłócimy) idiotyzmów nie przepuszczę. Nie dlatego, że mam personalny uraz, po prostu tego nie lubię.
A jak to się ma do FS: ma się i to bardzo Nie dość, że FS zabiera większość przyjemności z kontaktów fizycznych, to jeszcze potrafi bardziej zdołować, o czym niesmialytyp pisał parę postów wyżej. A wrażliwsza psychika podatna jest na pewne "stałe", nawet jeśli zakładają one poniżenie w stylu klepania w tyłek o którym też gdzieś było, czy pozwalanie na przywłaszczenie siebie samej.
Ja generalnie uprawiam seks ale nie ukrywam, że mam z tym spory problem - przez ciągłe napięcie, nerwy. Stoję jakoś tak pośrodku, między irytacją tym, że nie jest tak jakbym chciał a totalnym rzuceniem tego w cholerę.
UnikamSiebie napisał(a):bo jecie mięso, albo pijecie alkohol.Papierosy! Zapomniałeś o papierosach!!! Tona pustaków na grzbiet i na kolanach do Częstochowy!
Nemo - mają, bo są niedowartościowanymi pajacami. I kosztem kobiet między innymi próbują podbić sobie ego do rozmiarów napompowanego słonia, samymi będąc nie większymi niż przeciętna pchła.
Bo generalnie to wjechaliśmy na temat relacji damsko - męskich pod wrażliwym kątem. Co do własnych racji się oczywiście zgadzam, ale patriachalnych (czytaj: nierównościowych, wprowadzających relacje pan-sługa; to strasznie szeroki temat i jak mówiłem, kiedyś się zbiorę i machnę temat o tym, to tam się pokłócimy) idiotyzmów nie przepuszczę. Nie dlatego, że mam personalny uraz, po prostu tego nie lubię.
A jak to się ma do FS: ma się i to bardzo Nie dość, że FS zabiera większość przyjemności z kontaktów fizycznych, to jeszcze potrafi bardziej zdołować, o czym niesmialytyp pisał parę postów wyżej. A wrażliwsza psychika podatna jest na pewne "stałe", nawet jeśli zakładają one poniżenie w stylu klepania w tyłek o którym też gdzieś było, czy pozwalanie na przywłaszczenie siebie samej.
Ja generalnie uprawiam seks ale nie ukrywam, że mam z tym spory problem - przez ciągłe napięcie, nerwy. Stoję jakoś tak pośrodku, między irytacją tym, że nie jest tak jakbym chciał a totalnym rzuceniem tego w cholerę.