02 Lip 2014, Śro 21:42, PID: 400774
Tak sobie pomyślałem, że kiedyś małżeństwa były aranżowane, było źle bo najpierw seks potem dopiero ewentualnie miłość (jak się poszczęści). Teraz zwykle ludzie najpierw się zakochują, uprawiają seks a dopiero później ewentualnie decydują się na związek. Ale może to nie jest wielka różnica, skoro zakochanie często przyćmiewa rozum (miłość jest ślepa), a zadowolenie z seksu każe brnąć dalej. Jakby brać pod uwagę statystyki to wiele się nie poprawiło w kierunku 'trafnego wyboru'..