11 Mar 2008, Wto 20:04, PID: 15477
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11 Mar 2008, Wto 20:06 przez Sugar.)
Moralizatorstwo to ulubiona metoda wychowawcza starszych. I nie wiem co oni DO DIABŁA CIĘŻKIEGO SOBIE DO CHOLERY JASNEJ MYŚLĄ?!!!! przecież nikt nie lubi jak mu się truje nad głową. Czy oni naprawdę myślą, że bez ich gadania nikt nic nie rozumie?
Poza tym dlaczego ona pisze o Twoich dzieciach? Przecież nie masz dzieci i przepraszam bardzo ale ona nie może wiedziec czy chcesz je miec w przysłości.Pewnie Ty sam tego jeszcze nie wiesz. I nie może wiedziec czy rzeczywiście będzie tak jak przewiduje. Nie może Cię straszyc co to ma byc, to ona ma zamiar układac Ci życie, czy jak? Dlaczego ludzie nie mają za grosz wyczucia i uważają, że gdy powiedzą coś takiego to sprawią, że się coś naprawi? Nigdy tak nie jest. Zawsze osoba która to słyszy czuje się dotnięta.
Jesteś jeszcze młody, to jedyny fakt jaki napisała. Masz prawo bądzic i mylic się. Nikt nie rodzi się dorosły. Dorastanie jest od tego, żeby się kimś stac. Masz poważne problemy. I masz dużo możliwości. Nie można z góry nieczego zakładac. Może się tak stac, że skończysz liceum i tak że nie. Ale z obu sytuacji jest wyjście. Nie można z góry zakładac, że będzie najgorzej z możliwych. Nie załamuj się, nie wiesz, że nie jesteś leniem? Przecież sam to napisałeś.
Poza tym dlaczego ona pisze o Twoich dzieciach? Przecież nie masz dzieci i przepraszam bardzo ale ona nie może wiedziec czy chcesz je miec w przysłości.Pewnie Ty sam tego jeszcze nie wiesz. I nie może wiedziec czy rzeczywiście będzie tak jak przewiduje. Nie może Cię straszyc co to ma byc, to ona ma zamiar układac Ci życie, czy jak? Dlaczego ludzie nie mają za grosz wyczucia i uważają, że gdy powiedzą coś takiego to sprawią, że się coś naprawi? Nigdy tak nie jest. Zawsze osoba która to słyszy czuje się dotnięta.
Jesteś jeszcze młody, to jedyny fakt jaki napisała. Masz prawo bądzic i mylic się. Nikt nie rodzi się dorosły. Dorastanie jest od tego, żeby się kimś stac. Masz poważne problemy. I masz dużo możliwości. Nie można z góry nieczego zakładac. Może się tak stac, że skończysz liceum i tak że nie. Ale z obu sytuacji jest wyjście. Nie można z góry zakładac, że będzie najgorzej z możliwych. Nie załamuj się, nie wiesz, że nie jesteś leniem? Przecież sam to napisałeś.