01 Sie 2009, Sob 8:30, PID: 166994
Eh arr16, przecież nie wydarzyło się nic zaskakującego.
Po prostu ponosisz konsekwencje swoich wcześniejszych zaniedbań i zaniechań. Chyba nie liczyłeś na to, że wagarując, pijąc i robiąc 'takie tam' poprawisz swoją sytuacje w szkole i relacje z własną matką. Ja rozumiem, że "zachłysnąłeś się" faktem zniknięcia swoich leków i fobii, ale ponieważ stało się to dopiero po "zaprawianiu się" alkoholem i (być może) innymi specyfikami, kwestią czasu był nawrót tego wszystkiego, przed czym uciekałeś.
Powtarzanie klasy to nic takiego, ale jeśli nie jesteś w stanie wrócić do szkoły z powodu leków, skup się na terapii, edukacje odłóż na później.
Po prostu ponosisz konsekwencje swoich wcześniejszych zaniedbań i zaniechań. Chyba nie liczyłeś na to, że wagarując, pijąc i robiąc 'takie tam' poprawisz swoją sytuacje w szkole i relacje z własną matką. Ja rozumiem, że "zachłysnąłeś się" faktem zniknięcia swoich leków i fobii, ale ponieważ stało się to dopiero po "zaprawianiu się" alkoholem i (być może) innymi specyfikami, kwestią czasu był nawrót tego wszystkiego, przed czym uciekałeś.
Powtarzanie klasy to nic takiego, ale jeśli nie jesteś w stanie wrócić do szkoły z powodu leków, skup się na terapii, edukacje odłóż na później.