25 Mar 2008, Wto 0:26, PID: 16723
Ja znalalazlem swoj sposob na to by sie zmobilizowac i isc do szkoly moze wydac sie glupi ale wstawalem rano i przeklinalem tak na maxa przez 30 min ubierajac sie rano , myjac zeby , pakujac sie , jedzac sniadanie jak juz skonczylem to robilo mi sie lepiej i moglem sie wybrac do szkoly, jeszcze w myslach poprzeklinalem troche w autobusie i bylo git
Niestety nie zawsze skutkowalo i pozniej musialem podpisac kontrakt ze szkola na to ze nie bede wagarowal bo inaczej bym mnie wywalili w ostanim roku moglem miec tylko 4 nieobecnosci nieusprawiedliwone a jakos mi sie udalo wytrzymac z mega wysilkiem
Tez dacie rade tylko trzeba sie przymusic a rzucenie szkoly to nie jest dobre rozwiazanie bo to stwarza tylko wiecej problemow.
Wiecie roznie bywa w zyciu i nie zawsze wykrztalcenie gwarantuje sukces w pracy ale zawsze moze sie przydac Z drugiej strony sa osoby osiagajace sukces przez to ze nie sa skazone tokiem myslenia ukrzsztaltowanym przez szkole a przez to ze mysla niekonwencjonalnie jednak wydaje mi sie ze to sa przypadki sporadyczne i lepiej biec w tym wyscigu szczorow i plynac z nurtem konformizmu ( cieszmy sie ze nie mieszkamy w Japoni tyle wam powiem )
Niestety nie zawsze skutkowalo i pozniej musialem podpisac kontrakt ze szkola na to ze nie bede wagarowal bo inaczej bym mnie wywalili w ostanim roku moglem miec tylko 4 nieobecnosci nieusprawiedliwone a jakos mi sie udalo wytrzymac z mega wysilkiem
Tez dacie rade tylko trzeba sie przymusic a rzucenie szkoly to nie jest dobre rozwiazanie bo to stwarza tylko wiecej problemow.
Wiecie roznie bywa w zyciu i nie zawsze wykrztalcenie gwarantuje sukces w pracy ale zawsze moze sie przydac Z drugiej strony sa osoby osiagajace sukces przez to ze nie sa skazone tokiem myslenia ukrzsztaltowanym przez szkole a przez to ze mysla niekonwencjonalnie jednak wydaje mi sie ze to sa przypadki sporadyczne i lepiej biec w tym wyscigu szczorow i plynac z nurtem konformizmu ( cieszmy sie ze nie mieszkamy w Japoni tyle wam powiem )