16 Lip 2011, Sob 15:35, PID: 262337
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16 Lip 2011, Sob 15:38 przez coolstorybro.)
hmm mysle ze w zlym kierunku jestem diagnozowany. nie serce, nie uklad pokarmowy a bardziej neurologia (od kregoslupa, polaczen nerwowych badz mozgu) badz endokrynologia (hormony przysadki badz nadnerczy, moze nerki), ale to samodiagnoza, lekarze mnie olewaja a prywatnie nie mam hajsu.
ja np nie moge wycisnac pasty do zębów z tubki poniewaz tak mi ręka sie trzęsie - ale to przy napinaniu mięśni. w spoczynku nie ma tego drżenia (czyli nie parkinson). rodzina sie smieje ze to od alkoholu, ale wiem że nie, bo ja tak nie pije, z reszta nawet nie pije i rok a mam te trzęsienia, ani tu ćwiczyć, ani coś nieść (np talerz z zupą do innego pokoju), czasem nawet podniesienie papierka (sprawdzian na lekcji) powoduje trzęsienie choc napiecie miesni jest bardzo male. jak napne mocniej brzuch, to to jest tak duzy miesien ze wydaje sie ze cale cialo drży. wg mnie to wszystko sie ze soba wiąże. miesnie = białko, paraliż,tachykardia=potas, drętwienie=magnez. i pnwnie jeszcze inne wazne elektrolity, witaminy, minerały itd cos nie halo.
ja np nie moge wycisnac pasty do zębów z tubki poniewaz tak mi ręka sie trzęsie - ale to przy napinaniu mięśni. w spoczynku nie ma tego drżenia (czyli nie parkinson). rodzina sie smieje ze to od alkoholu, ale wiem że nie, bo ja tak nie pije, z reszta nawet nie pije i rok a mam te trzęsienia, ani tu ćwiczyć, ani coś nieść (np talerz z zupą do innego pokoju), czasem nawet podniesienie papierka (sprawdzian na lekcji) powoduje trzęsienie choc napiecie miesni jest bardzo male. jak napne mocniej brzuch, to to jest tak duzy miesien ze wydaje sie ze cale cialo drży. wg mnie to wszystko sie ze soba wiąże. miesnie = białko, paraliż,tachykardia=potas, drętwienie=magnez. i pnwnie jeszcze inne wazne elektrolity, witaminy, minerały itd cos nie halo.